W miejscu, które już ostatnio pokazywałam Wam na blogu - czyli Olza zrobiłyśmy z Magdą dwie sesje zdjęciowe. Pierwszą mogliście zaobserwować tutaj z liliowym dresem od Mosquito. Dziś odsłona drugiej stylizacji czyli błękitnego dresu i kremowego płaszcza. Strasznie polubiłam wszelkiego rodzaju dresy, ale to chyba jest spowodowane pracą i[...]